
Na dziś wieczór
Dla mojej Duszki cudny fragment z Pieśni nad pieśniami
O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja
jaka piękna!
Oczy twe ja gołębice
za twoją zasłoną[...]
Piersi twe jak dwoje koźląt,
bliźniąt gazeli,
co pasą się pośród lilii
Nim wiatr wieczorny powieje
i znikną cienie,
pójdę ku górze mirry,
ku pagórkowi kadzidła[...]
oczarowałaś me serce
jednym spojrzeniem twych oczu,
jednym paciorkiem twych naszyjników...
o ileż słodsza jest miłość twoja od wina,
a zapach olejków twych nad wszystkie balsamy!
Miodem najświeższym ociekają wargi twe, oblubienico,
miód i mleko pod twoim językiem,
a zapach twoich szat,
jak woń Libanu[...]
Pędy twe – granatów gaj,
z owocem wybornym kwiaty henny i nardu
nard i szafran, wonna trzcina i cynamon,
i wszelkie drzewa żywiczne,
mirra i aloes i wszystkie najprzedniejsze balsamy,
Tyś źródłem mego ogrodu, zdrojem wód żywych
spływających z Libanu.
No i niech ktoś powie, że w Biblii nie ma erotyki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz