niedziela, 12 sierpnia 2012

Secret Garden - Hymn to Hope


Myślałem dziś o moim Ojcu. Zmarł ponad 11 lat temu, 21.04.2001 roku. To dziwne, że tak trudno o rozmowy, kiedy jest jeszcze czas. Był mądry, w głębi serca skomplikowany, dobry i twardy. Chciałbym, wspomnieć o nim tutaj. Był jedną z tych iskier, które słucha się zdecydowanie najtrudniej. Jeden z moich ulubionych zespołów instrumentalnych: Secret Garden. W nadziei, że może kiedyś się jeszcze uda porozmawiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz